Czy lawenda przetrwa zimę w Polsce?
Prosta odpowiedź dotyczy jedynie lawendy potocznie zwanej francuską lub hiszpańską (Lavandula stoechas [fot. 1]) z charakterystycznymi piórkami nad kwiatostanem. Ten gatunek praktycznie nie ma szans na przezimowanie w gruncie w Polsce.
Jednak najbardziej popularny gatunek w Polsce czyli lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia) jest dość odporna na mróz. Mniej odporne ale wciąż zimujące w Polsce są gatunki: lawenda pośrednia (Lavandula x intermedia) oraz Lavandula chaytorae.
fot.2. ochrona śniegowa Prosta odpowiedź dotyczy jedynie lawendy potocznie zwanej francuską lub hiszpańską (Lavandula stoechas [fot. 1]) z charakterystycznymi piórkami nad kwiatostanem. Ten gatunek praktycznie nie ma szans na przezimowanie w gruncie w Polsce.
Jednak najbardziej popularny gatunek w Polsce czyli lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia) jest dość odporna na mróz. Mniej odporne ale wciąż zimujące w Polsce są gatunki: lawenda pośrednia (Lavandula x intermedia) oraz Lavandula chaytorae.
Czy należny okrywać rośliny na zimę?
Lawendy w zasadzie nie musimy chronić przed samym mrozem, groźny dla niej może być natomiast mroźny wiatr. Jeśli mamy szczęście (jak np. w zimę 2012/2013) i spadnie śnieg to nawet mrozy i wiatr przy temperaturze -25 stopni nie powinny narobić szkód. Pierzyna śniegowa jest najlepszą ochroną dla roślin [fot. 2]. Inna naturalna ochrona to posadzenie iglastego, zimozielonego żywopłotu jaki utworzy barierę dla wiatrów.
Co jednak jeśli śniegu nie ma a lawendę posadziliśmy na otwartym terenie? Mroźne wiatry mogą narobić wtedy spustoszenia wśród naszych roślin, szczególnie gatunków i odmian bardziej wrażliwych.
fot.3. elementy konstrukcji Lawendy w zasadzie nie musimy chronić przed samym mrozem, groźny dla niej może być natomiast mroźny wiatr. Jeśli mamy szczęście (jak np. w zimę 2012/2013) i spadnie śnieg to nawet mrozy i wiatr przy temperaturze -25 stopni nie powinny narobić szkód. Pierzyna śniegowa jest najlepszą ochroną dla roślin [fot. 2]. Inna naturalna ochrona to posadzenie iglastego, zimozielonego żywopłotu jaki utworzy barierę dla wiatrów.
Co jednak jeśli śniegu nie ma a lawendę posadziliśmy na otwartym terenie? Mroźne wiatry mogą narobić wtedy spustoszenia wśród naszych roślin, szczególnie gatunków i odmian bardziej wrażliwych.
Zatem okrywamy, ale jak?
Jeśli zdecydujemy się na okrywanie to przy kilku czy kilkunastu roślinach możemy użyć gałęzi z drzew iglastych, chochołów słomianych, gotowych worków z agrowłókniny a przy małych roślinach nawet odpowiednio obciętych i mocno przytwierdzonych butelek 5-cio litrowych po wodzie mineralnej. Ale co jeśli mamy więcej roślin posadzonych w rzędach? Proponujemy zastosować system zbliżony do popularnych mini tuneli na np. wczesne ogórki. Elementy systemu to [fot. 3]:
fot.4. naciągnięta linka Jeśli zdecydujemy się na okrywanie to przy kilku czy kilkunastu roślinach możemy użyć gałęzi z drzew iglastych, chochołów słomianych, gotowych worków z agrowłókniny a przy małych roślinach nawet odpowiednio obciętych i mocno przytwierdzonych butelek 5-cio litrowych po wodzie mineralnej. Ale co jeśli mamy więcej roślin posadzonych w rzędach? Proponujemy zastosować system zbliżony do popularnych mini tuneli na np. wczesne ogórki. Elementy systemu to [fot. 3]:
- metalowe pałąki z drutu 6 lub 8 mm, długości 130-170cm, promień 50-60cm. Dokładne wymiary musimy dobrać do posiadanych odmian roślin. Przyspawana nakrętka na szczycie od dołu jest bardzo pomocna,
- linka stalowa (4 mm), która ochroni tunel przed uszkodzeniem pod ciężarem śniegu. Można stosować linki polipropylenowe lub inne ale z naszego doświadczenia wynika iż mogą się przecierać i pękać.
- pręty stalowe (60-100 cm) lub drewniane kołki do jakich przymocujemy końce linki,
- materiał o szerokości około 1,6m. My stosujemy białą agrowłókninę o grubości minimum 50g/m2, można też zastosować folię perforowana bądź siatkę cieniującą ale nie sprawdzaliśmy ich działania. Przestrzegamy jedynie przed zakupem najtańszej agrotkaniny na portalach internetowych, często są to słabej jakości produkty, które ledwo wytrzymują jeden sezon. Radzimy kupować bezpośrednio u polskich producentów, kupujemy od 2-3 firm aby mieć porównanie i służą nam już czwarty sezon – wydaliśmy może 20% więcej w pierwszym roku ale w kolejnych trzech było zero.
Hartowanie roślin
Konstrukcje pod tunele dobrze jest rozłożyć już pod koniec października ale nie należy się spieszyć z okrywaniem włókniną. Pozwólmy roślinom się zahartować. Nocne, drobne przymrozki tylko pomogą lawendzie przygotować się do zimy. Okryjmy dopiero gdy prognozy pogody będą zapowiadały stałe przymrozki, zwykle jest to w początkach grudnia.
Kiedy odkrywać rośliny?
Zastosowane okrycie musi przepuszczać zarówno powietrze jak i parę wodną zatem nie należy obawiać się pojedynczych słonecznych dni. Jednak gdy prognozy pogody zapowiadają wyższe temperatury przez kilka dni to możemy odkryć włókninę na końcach tuneli, spowoduje to lepsze przewietrzanie roślin.
Nie możemy podać dokładnej daty kiedy należy zupełnie zdjąć okrycie z roślin. Przyroda co roku zachowuje się inaczej. Jeśli będą kolejne ciepłe tygodnie i prognozy pogody nie zapowiadają długich przymrozków należy odkryć rośliny. Przez ostatnie lata naszą plantację odkrywamy w pierwszej połowie kwietnia.
Można zastosować jeszcze rozwiązanie pośrednie tzn. odkryć tunel na całej długości z jednej strony i zwinąć włókninę na druga stronę. W przypadku mrozów będzie można dość szybko okryć rośliny.
Jeśli zdjęta agrowłóknina jest w dobrym stanie to chowamy ją w ciemne i suche miejsce aby użyć ją w kolejnym sezonie.
Konstrukcje pod tunele dobrze jest rozłożyć już pod koniec października ale nie należy się spieszyć z okrywaniem włókniną. Pozwólmy roślinom się zahartować. Nocne, drobne przymrozki tylko pomogą lawendzie przygotować się do zimy. Okryjmy dopiero gdy prognozy pogody będą zapowiadały stałe przymrozki, zwykle jest to w początkach grudnia.
Kiedy odkrywać rośliny?
Zastosowane okrycie musi przepuszczać zarówno powietrze jak i parę wodną zatem nie należy obawiać się pojedynczych słonecznych dni. Jednak gdy prognozy pogody zapowiadają wyższe temperatury przez kilka dni to możemy odkryć włókninę na końcach tuneli, spowoduje to lepsze przewietrzanie roślin.
Nie możemy podać dokładnej daty kiedy należy zupełnie zdjąć okrycie z roślin. Przyroda co roku zachowuje się inaczej. Jeśli będą kolejne ciepłe tygodnie i prognozy pogody nie zapowiadają długich przymrozków należy odkryć rośliny. Przez ostatnie lata naszą plantację odkrywamy w pierwszej połowie kwietnia.
Można zastosować jeszcze rozwiązanie pośrednie tzn. odkryć tunel na całej długości z jednej strony i zwinąć włókninę na druga stronę. W przypadku mrozów będzie można dość szybko okryć rośliny.
Jeśli zdjęta agrowłóknina jest w dobrym stanie to chowamy ją w ciemne i suche miejsce aby użyć ją w kolejnym sezonie.